Ihar Babkou quote #111 from Adam K?akocki i jego cienie
Ogarno go poczucie beznadziejnoci - beznadziejnoci oswojonej i ciepej przez co jeszcze bardziej beznadziejnej. Zatrzyma si przy oknie. cieka gina w jesiennym dywanie opadych lici i w mroku bya tak blisko i zarazem tak daleko jak Pary jak Byt jak Wolno. Wyrzek si tych prostych yciowych cieek czciowo z wasnej woli czciowo wbrew niej. Natura bya abstraktem snem. Rzeczywisto natomiast zamykaa si tutaj midzy korytarzykiem pielgniarzem i sal.